Dlaczego na surowej diecie marzniemy i co z ta ciepla zupa

Puk, puk moi mili – Ci, ktorzy zagladacie od niechcenia, ale jednak  i Wy moi Drodzy, ktorzy cieszycie sie z kazdego wpisu bo cos tam zawsze wylapiecie dla siebie. Tak czy siak dzien dobry, witajcie a kuku to znowu Ja ;)

Zawitala do nas  jesien, zima zbliza sie  wielkimi krokami i juz czekac jak tylko chwyci nas za gardziele.  Czuje sympatie do zimy,  srebrno – biale platki sniegu roztapiajace sie na czubku mojego nosa albo  opadajace leniwie na ziemie wygladaja uroczo. Jednak i tak kiedy tylko moge uciekam do cieplego klimatu. Taka juz jestem – zodiakalna ryba. Kocham wode i tesknie za nia. Za oceanem i falami, ale nie o tym dzisiaj ;) W zwiazku, iz zblizaja sie mrozne dni wielu z Was pyta jak radze sobie na witarianskiej diecie i czy nie tesknie za ciepla zupa ? Nie tesknie, bo takimi wlasnie sie racze ;) Mam ochote na ciepla zupe, podgrzewam 1 minute czy dwie i juz delikatnie piesci podniebienie. Niektorzy mysla, ze bycie surojadem w zimowe dni jest trudne. Jak mozna w tak beznamietnie chlodne wieczory myslec o zimnej salatce ? Brrrrr. Czy to nie wtedy marzymy aby zasiasc przy kominku z kubkiem goracej kawy, slodkiej czekolady, wybornego wina, ktory rozgrzeje nasz zoladek ? – w grubych skarpetach i saczyc slodki plyn? I ja tak robie. Niczego sobie nie odmawiam. Oczywiscie czekolada jest surowa, ciepla z mlekiem migdalowym lub z dodatkiem innych orzechow. Przeciez napoj nie musi parzyc w jezyk.

Jednak Ty uparles sie istoto ludzka, niepokorna aby byc raw. Surojadem, owocojadem, zielonojadem, kwiatojadem. Jak zwal tak zwal. Twoje zadanie, nie tknac gotowanej przetworzonej zywnosci. Nie stawaj okoniem – jezeli masz ochote na smaczna gotowana zywnosc – jEDZ. Byle to nie bylo jedzenie z MC-Donaldsa ;) Caly czas powtarzam, ze mozna pojsc na jakies kompromisy, jezeli tylko 100 % dieta surowa Cie nie satysfakcjonuje a chcesz  byc zdrowy, szczesliwy i silny, sio namawiam do zjedzenia pysznego talerza aromatycznej gotowanej zupy. Bardzo czestym bledem jest zapychanie sie ciezkim jedzeniem na diecie raw w zimie. Ach -  te uczucie ciezkosci w zoladku. Nie sadze aby to bylo zdrowe. Jezeli juz masz taka potrzebe  czucia sytosci ugotuj sobie soczewice, zrob delikatna zupe warzywna lub warzywa na parze i zajadaj. Jednak mnostwo tluszczy tj orzechow, avocado, roznego rodzaju oliwy – ( ktore oczywiscie sa zdrowe, nikt nie smie tego podwazyc ) -  jedz wciaz  z umiarem.

Zamieszkiwanie pieknych cieplych miejsc i rozprawianie o witarianizmie to jedno a mieszkanie w zimnej Transylwani to drugie gdzie wietrznie i chlodno a wiekszosc human pragnie sie ogrzac – niechetnie bedzie myslalo o jablku czy salatce, ktore ich zdaniem ochladza organizm. Zapchac sie kartoflami z zawiesistym sosem, uczknac kawal smazonego miesiwa, poklepac sie po brzucholu i wlaczyc TV.. Brrrrrrr. STOP i WROC! Nie tedy droga ;)

Jak zatem cieszyc sie jedzeniem surowym, niegotowanym, nieprzetworzonym kiedy mieszkasz w chlodnym klimacie?
Po  pierwsze powinnismy odpowiedziec sobie na pytanie. Dlaczego czujemy zimno ??

Podczas przechodzenia na  surowa diete u wielu ludzi uwalniaja sie toksyny. To daje nieprzyjemne uczucie zimna  – Ale to jest tylko tymczasowe. Kiedy jestes na witarianizmie  spada temperatura ciala. Wszystko  zajmuje troche czasu, aby przyzwyczaic się do nowej temperatury. To wszystko jest tymczasowe.

Kiedy jesz surowe pozywienie w twoich tetnicach poprawia sie krazenie. Mnostwo osob, ktore zostaly przy jedzeniu  surowego niegotowane pozywienia mowia, ze nigdy nie jest im zimno. Mnie rowniez, to znaczy nie tak jak wczesniej ;) Przed surowa dieta bylam strasznym zmarzluchem -  teraz tak nie jest. Niektorzy witarianie  pozwalaja sobie na plywanie w lodowatej wodzie kiedy za oknem panuje mroz. Tak wiec pamietajcie, ze uczucie zimna, ktore Wam towarzyszy na poczatku przygody z raw wydaje sie byc surowym przejsciowym problemem. Oczywiscie sa rzeczy, ktore mozesz zrobic, aby utrzymac cieplo w zimie. Przede wszystkim, jest to bledne przekonanie, ze na diecie raw spozywa sie tylko zimne pokarmy. Mozesz delektowac sie ciepla zywnoscia-  po prostu nie ogrzewa sie jej powyżej 48C (woda 71C). Jezeli juz mamy ochote na cieplejszy posilek wtedy go ogrzewamy

Co zrobic aby bylo Wam cieplo w ciagu dnia kiedy zaliczacie sie do zmarzluchow? Zafundujcie sobie kapiel z gingerem. Do pol wanny dodaje zmielony korzen. Dziala doskonale rozgrzewajaco na skore ;)

Rano najlepiej wykonac jakies cwiczenia. Nie musza trwac one dlugo, wystarczy 10 minut poskakac na trampolinie, joga, stretching
Pieprz cayenne w skarpetkach swietnie rozgrzewa stopy. Wyprobowywalam to na sobie na samym poczatku bycia raw, teraz rowniez czasami powracam do tego zwyczaju.
Warto do potraw dodawac wiecej przypraw, ktore dzialaja rozgrzewajaco – czosnek, cayenne, imbir, pieprz – one nigdy nie zawodza

Soki mozna rowniez podgrzac, jezeli taka nasza wola, dodac do nich starty ginger

jeszcze raz napisze abys wbil to sobie do glowy, ze jezeli jestes 100 %  surojadem i masz ochote na gotowane warzywa zrob to. Nic nie musi byc czarno biale. Nie wolno popadac ze skrajnosci w skrajnosc.  Moze brzmi to smiesznie z moich ust, gdyz sama jestem 100 % witarianka,  jednak  nie jestem nia z przymusu tylko dlatego, ze tak jest mi dobrze. Gdy Twoje ciało dostaje zdrowsze pozywienie, bedzie  Ci automatycznie cieplej

Szczotkowanie skory po kapieli-  zwiększa krazenie.

jabłko, cytryna, woda, plastry imbiru w goracej wodzie (z cytryna), napoj czekoladowy z surowego kakao i  z orzechow.

W zimie wciaz powinniscie spozywac ciemne zielene liscie

Najbardziej surowy tluszcz  to pokarmy: awokado, orzechy, nasiona, suszone płatki kokosowe ( z umiarem )

Ziola: maca, zen – szen – w zimie szczegolnie zwroccie na nie uwage

Przyprawy: pieprz cayenne, cynamon, gozdziki, kminek, imbir, czosnek

Rowniez polecam moringe i spiruline

A teraz troszke tego i troszke tamtego, male co nieco dla zmarznietych Tygryskow
SUROWA ZUPA Z DYNI
Czas przygotowania: 20 minut
Składniki
1 kg dojrzalej dyni
2  marchewki
3 dorodne pomidory
szklanka mleka kokosowego
3 cm swiezego imbiru
1/4 papryczki chili
sol
pieprz
posiekana swieza kolendra
garsc rodzynek jako dodatek wspaniale wspolgra z caloscia
do przegryzania chleb z dehydratora, dla wegan ciemne pieczywo
Jak Przygotowac zupe : 
Z dyni usuwamy pestki. Marchew i dynie  pokrojona  na małe kawalki wrzucam do blendera i miele Dodaje mleko kokosowe, starty na tarce swiezy imbir i pokrojona na bardzo drobne czastki papryczkę chilli. Doprawiam sola himalajska i pieprzem.
Na koniec  doskonale pasuja liscie swiezej kolendry,  wrzucam garsc rodzynek ( uprzednio namoczonych ). Jezeli mam ochote podgrzewam
ZUPA DYNIOWA Z KURKAMI

Garsc zielonej pietruszki
1 duza dynia ( albo pol w zaleznosci ile chcemy zjesc )
1 duzy por
Kilka garsci kurek
3 marchewki
1 korzen pietruszki ( sredniej wielkosci )
1 cebula ( srednia )
2 zabki czosnku
pieprz mielony
sol himalajska
ziarna ziela angielskiego
papryka chili ostra w proszku
ETAPY PRZYGOTOWANIA
Dynie wydrazamy, skladniki ze soba dokladnie mieszamy, na koniec mozna dodac kilka listkow bazylii.
WEGANSKA ZUPA Z SOCZEWICY
2-3 lyzki oliwy
, 1 cebula, 
3 zabki czosnku, 
2 srednie marchewki, 
1 duzy por (jego biala czesc ) 
2 srednie ziemniaki, ja dodaje zawsze czerwone.  selera 
 (130 g) soczewicy 
1/2 szklanki (130 g) suchego zielonego groszku (luskanego )
ok. 1,5 litra bulionu  weganskiego 1-2 liscie laurowe
, tymianek, majeranek,  – moze byc zarowno swiezy jak i suszony
 sol himalajska i pieprz, do smaku.  Cebule poszatkowac. Czosnek zmiazdzyc.
Marchewke pokroic w kostki, pora w połplasterki, ziemniaki pokroic w kostke, a korzen selera zcieram. Cebule, czosnek i pora poddusic na rozgrzanej oliwie, ok. 5  minut. Groch i soczewice wyplukac, dodac do duszacej sie cebuli wraz z lisciem laurowym i tymiankiem, zalac bulionem weganskim i gotowac ok. 20 minut. Nastepnie dodac pozostale warzywa i gotowac jeszcze ok. 15-20 minut. Na koniec dodac majeranek i doprawic do smaku.
(jesli zupa jest zbyt gesta – dodac nieco wiecej bulionu lub przegotowanej wody. Trzeba pamietac, ze 
jesli uzywamy czerwonej soczewicy, byloby dobrze dodac ja dopiero na ok. 20 minut przed koncem gotowania, w przeciwnym bowiem razie zbyt mocno się rozgotuje tworzac papke. 
Czasami zupy dla Zuzi doprawiam sosem sojowym, co nadaje im lekko wedzonego aromatu,
zamiast majeranku i tymianku mozemy uzyc np. kminu rzymskiego, kurkumy, kolendrykolendry czy curry.

Witarianska zupa

1 dorodny zielony ogorek, pol papryczki chili, jedna zolta papryka, lyzeczka miso, jedna cukinia, jedna marchewka, 2 pomidory,  2 duze avocado, pieprz, sol himalajska
Wszystkie skladniki mielimy, nie koniecznie na papke ;)

JARMUZ

Prosze Panstwa, czy jarmuz trzeba Wam przedstawiac? To roslina z rodziny kapustowatych, prawdziwa zielona, smaczna gwiazda, celebryta wsrod celebrytow ;) Moj zielony idol

Ten szejk na pewno Was rozgrzeje.

3 garscie jarmuzu ( ci, ktorzy nie lubia smaku zieleniny wystarcza dwie garscie), 1 dojrzale mango, 2 banany, 3 cm imbiru. Wszystko mielimy w blenderze

Kolejne smoothie, ktorym racze sie do woli z jarmuzem

2 jablka, 1 gruszka, dwie garsci jarmuzu, pol papaji i ( na jesienne chlody 3 cm imbiru

Jezeli jestescie przemarznieci nie zalujcie sobie imbiru. Jest doskonaly, zdrowy i ma wiele zalet.

Rowniez kiedy jest sezon na jarmuz koniecznie zaopatrujcie sie w niego.

Tak wiec z tego co juz sie dowiedzieliscie, to jedzenie rozgrzewa nas od srodka. Tak jak skarpetki na dlugo nie pomoga kiedy jestesmy chorzy i zle odrzywieni, tak i czapka nie sprawi, ze sie nie przeziebimy i nie wiadomo jak bawelniana by byla i tak poleci nam z nosa jezeli w naszej diecie malo zieleniny, owocow, wody, sokow.Rowniez zimna podloga nie sprawi, ze zachorujemy na grype. Chronic organizm powinnismy zaczac od srodka a szykowna czapka i szalik niech sie stana modnym dodatkiem do naszego zdrowego lica ;)

Przygotujcie sie na zime juz teraz : napelniajcie pluca tlenem, pobudzajcie krazenie, zjadajcie mnostwo owocow i zielonych lisci. Nie zalujcie sobie wody. Nie pozwolcie aby Wasze cialo bylo w stanie spoczynku ;)

Zyj zdrowo, jedz zdrowo

Tym oto akcentem zegnam sie z Panstwem  na dzisiaj ;)

Wraz z pozdrowieniami przesylam mnostwo rudych lisci, garsc kasztanow, kilka fioletowych astrow, chryzantemy zlociste i pare brazowych kasztanow

Usmiech, calus

Pa, pa

Dziekuje slicznie za cierpliwosc ;)

Wasza witarianka

Tagi: dlaczego marzniemy na surowej diecie , ,

15 comments on “ Dlaczego na surowej diecie marzniemy i co z ta ciepla zupa

  1. No właśnie, Nulina właścicielka RO, jest tak szczuplutka jak Ty i jest już ponad 3 lata na rawie i chociaż ja ( 13 miesięcy na rawie) się trzęsę i siedzę w czapce uchatce, to ona z krótkimi rękawkami, mówi, że jest jej gorąco. Mam nadzieję, że się doczekam, bo jestem teraz prawie 100% na rawie, a do tego nie lubię i nigdy nie lubiłam konsystencji zupy. Dla mnie picie to picie, a jedzenie to konkret, ściskam

    Reply
    • Czapkom puchatkom, uszatkom mowie tak, sa moim jesienno- zimowym fetyszem ;) Kiedy bylam wege i w lato marzly mi stopy, a teraz odczuwam niesamowita roznice do tego stopnia, ze moje bawelniane skarpetki sa niepocieszone i leza samotnie w szufladzie a wychodzac z domu wystarcza mi jedynie bluza i kamizelka, a juz nie sloniowata kurtka ;) Calus

      Reply
  2. Dziewczyny jak u was na diecie witariańskiej wygląda menstruacja, pisze bo zaczęłam stosować surową dietę a z tego co przeczytałam może całkiem zaginąć miesiączka.
    No i właśnie mam pytanie jak zaniknie jak wiecie kiedy są dni płodne, bo ja jeszcze z dzidziusiem chciałabym zaczekać aż całkowicie będę zdrowa i nie chciałabym niespodzianki proszę o odpowiedź w miarę możliwości konkretne z góry dziękuje
    monia

    Reply
    • Monia, o menstruacji napisalam tutaj http://chooselife.pl/2012/04/26/krwawienie-u-witarianek/ Pozdrawiam :)

      Reply
  3. Och, bardzo to fajne się czyta, ale ja tak nie lubię surowych zupek!!! Parę razy próbowałam różne przepisy, no i nie mogę, nie wchodzi mi to niestety. Gotowane i owszem, ale po gotowanym mam totalny spadek energii. :-P Może jeszcze spróbuję raz jakiś przepis z Twojej stronki – ta dyniowa wygląda dobrze… I smoothie też nie lubię, och, jak mam wypić smoothie, to wolę zjeść sałatkę. Nie wiem czy to dobrze, czy źle, pocieszam się tym, że dr Clement z Instytutu Hipokratesa mówił, że wszystko co zblendowane jest bezwartościowe – słyszałaś o tym (na youtube można zobaczyć: http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=LwyPfZeVmlA&NR=1)? Jego argumenty były całkiem rozsądne i sama się zastanawiam jak to z tym jest? Jakby były takie niezdrowe to byś chyba taka zdrowa babka nie była ;) ))?
    Mam do Ciebie jeszcze takie pytanko, czy ty utrzymujesz proporcje 80 10 10? Chodzi mi szczególnie o tłuszcz. Mi strasznie ciężko jest zjechać poniżej 20% (od czasu do czasu podliczam się w Cronometrze), a jak wypiję mleczko orzechowe, to chyba w ogóle masakra – choć nie wiem doprawdy nawet jak to policzyć:)?? Ściskam!
    I napisz jeszcze please dokładniej jak robisz to surowe kakauko :) Mniam!

    Reply
    • Hahaha, no tak i co tutaj wybrac?Spozywaj to co lubisz, nie kazdy musi byc wielbicielem smoothie. Jesli chodzi o kakao to kupuje je w sklepie bio, jest surowe i organiczne. Wybornie smakuje z 3 bananami, natka pietruszki i dwie plaskie lyzki kakao, do tego mozesz dodac szczypte wanili. Miksujesz z jedna szklana wody i Yumm, Yumm..Mozesz wypic rowniez bardziej tradycyjnie z syropem klonowym, czy syropem rapadura plus mleko np kokosowe czy ryzowe. Mozna rowniez wymieszac calosc w blenderze wtedy uzyskasz efekt cappucino, lub zalewasz goraca woda:) Doskonale na kazda zla pogode, smutek, czy poczatek idealnego dnia haha. Nie utrzymuje skarbie zadnych proporcji, czasami zjadam wiecej owocow, czasami zieleniny, ale tluszczu u mnie nie wiecej niz 10 – 15 % ( wtedy kiedy akurat mam bum na orzechy) ale ogolnie staram sie nie przekraczac wiecej niz 10 % gdyz czuje sie jakas ociezala. Zawsze patrze na to co mi odpowiada i jak sie czuje a nie co powiadaja wielcy uczeni, chociaz i od nich mozna sie wiele nauczyc, jednak najwazniejsze to sluchac wlasnego organizmu. jak widzisz nawet na diecie surowej sa podzielone zdania do tego co powinno sie spozywac a co nie, ja bardzo cenie sobie DR Clementa, poznalam go osobiscie, cudowny czlowiek, ale wlasnie jedne do czego sie nie zgadzam to jego podejscie do szejkow:)Nad zaletami smoothie nie bede sie rozpisywala, gdyz musialabym poswiecic temu osobny wpis missymo:) A jak sie czujesz z Cronometrem. Pomaga Ci w jakis sposob? Moze zacznij spozywac to co lubisz i odluz go na razie na jakis czas. Przestan jesc przepisowo, moze akurat tak bedzie Ci lepiej. Mam znajoma, ktora codziennie wcina 2 avocado i orzechy i jej np, to odpowiada najbardziej:) Owocki!

      Reply
      • Ja na przykład czuję się bardziej ociężały po zjedzeniu dużej ilości węglowodanów, również surowych a szczególnie większej ilości skrobi: korzenie i bulwy.

        Reply
  4. Mam problem z komunikacją mailową z Tobą. Jeżeli Joasie przeczytasz tą wiadomość, to daj znać, bo nijak moja skrzynka mailowa, oraz KONTAKTY z Twojej strony nie działają… nie wiem dlaczego. pozdrawiam owocowo, jak Ty zawsze mnie:)

    Reply
    • Jestem aga:) Nic od Ciebie ostatnio nie dostalam, sprawdzalam skrzynke odbiorcza.. Moze to psikus poczty. Koniecznie sprobuj jeszcze raz kochana! Owocki, owocki, kosz owocow:) <3

      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*

HTML tags are not allowed.