Ty decydujesz co Twoje dziecko wklada do ust ;)

Witajcie kochani -dzisiaj mialam zamiar nakrecic filmik jednak postanowilam wkleic post, poniewaz temat jest bliski memu sercu, dotyczy mnie w sposob bezposredni i podchodze do niego emocjnalnie.

Do tego  nie chce niczego pominac co zdarza mi sie krecac filmiki i czasami ” gadam po proznicy” ;)

Wiekszosc z Was ma wiele dylematow dotyczacych odzywiania swoich dzieci. Czy sluchac rodziny – czy robic po swojemu? Kazdy dobrze radzi.

6tesciowa12706596-1131x1697

„już mam po prostu dosyć.. bo ileż można słuchać niechcianych rad którymi mnie wszyscy uszczęśliwiają na siłę ”

„jestem młoda mama i chwilowo mieszkam bez męża u swoich rodziców bo tak się sytuacja po prostu ułożyła teraz niedługo mamy wynająć mieszkanie ale to jeszcze trochę ”

” U mnie w domu wszyscy wiedzą wszystko oczywiście lepiej, no jakże inaczej mogło by być.”

” Wszyscy mnie strasza, ze bez jajek i miesa moje dziecko umrze”

Znacie to skads?

Kiedy orzeklam mojej rodzinie, ze bede wegetarianka na pytanie „Dlaczego „? – Odpowiadalam zwyczajnie „Bo tak, nie chce jesc miesa.” Nie potrafilam znalezc argumentow, ktore pomoglyby mi przekonac najblizszych do moich racji. Zreszta jedyna sluszna racja wtedy  byla empatia i milosc do zwierzat.

W wieku 16, 17 lat nie mialam pojecia czym jest B12, witamina D, omega 3, 6. Nie istnialy blogi, ktore byly skarbnica wiedzy

Nie chcialam zjadac zwierzat i to bylo naturalne przynajmniej w moim odczuciu.

Nie dla moich najblizszych, ktorzy co prawda byli wspanialymi ludzmi i kochali zwierzyne, jednak nie kazda. Z pokolenia na pokolenie wszamialo sie u mnie mieso i bylo one synonimem luksusu. Kazdy kto pamieta lata 80, 90 wie, ze mieso na stole bylo pewnego rodzaju  rarytasem. Kto odmawial jego spozycia byl odmiencem.

Kiedy mialam 18 lat oficjalnie oznajmilam, ze nie bede jadla tkanek zwierzecych. Tata, ktory bardzo mnie kochal ubolewal nad tym faktem powoli sie don przyzwyczajajac. Kiedy widzial jak znikaja choroba po chorobie tylko czasami zartowal i pytal- czy mam aby ochote na schabowego z kluskami. Usmiechalam sie i odmawialam grzecznie. Po kilkunastu latach wiedzial, ze namawianie do niczego nie prowadzi wiec zaczal mnie nazywac pieszczotliwie ” swoja weganka”

Kiedy w wieku 25 lat zaszlam w ciaze i mialo sie urodzic moje pierwsze dziecie ( Zuzka, znana panstwu z moich licznych ploteczek) ;) - wszyscy wokol bardzo zle mi wrozyli lacznie z moim lekarzem, ktorego musialam zmienic. Rozchorowalabym sie od jego rad i czarnych wizji, ktore roztaczal nade mna. W tym czasie juz bylam weganka pelna geba i znowu niewiele argumentow na pytanie DLACZEGO. Co prawda poznalam juz wtedy wiele wspanialych osob nie zjadajacych jaja czy miesa, jednak zaden z mych znajomych przyjaciol nie byl polakiem ( nie moglam ich przedstawic rodzinie) Mialam na koncie kilka przeczytanych ksiazek, jednak to nic w porownaniu z dostepna wiedza  dzisiaj ;) Nie mialam sie komu wyzalic, zapytac o pomoc bo zwyczajnie w moim otoczeniu wegan nie bylo. Nie mowiac juz o blogach czy forach internetowych gdzie o kazdej porze dnia i nocy zadajesz pytanie i po kilku sekundach pojawia sie odpowiedz.Czy trudno byc weganskim rodzicem? Mysle, ze nielatwo byc opiekunem,  ktory nie podarza za tlumem, ktory odbiega od innych, jednak to tylko na poczatku. Jesli jestes mloda niedoswiadczona mama, na pewno trudniej. Nie mam na mysli tylko tych niejedzacych miesa, ale tych nie podajacym dzieciom smieciowego jedzenia.

587

” No sprobuj, przeciez od czasu do czasu nic mu sie nie stanie”  „Dziecko musi skosztowac wszystkiego”  „Kiedy sprobuje raz- nic mu sie nie stanie” , ” Wszyscy jedlismy mieso i nic nam nie jest” .

” Babcia jadla chleb ze smalcem i zobacz jak wygladala” powtarza wciaz mama do Twego ucha ( smiercia naturalna jednak nie zmarla) ;) Jak nikt w dzisiejszym cywilizowanym swiecie ;)

Pytam  ” A, zylaki, zadyszka, niemoc tanczenia i wejscia na 3 pietro „? ” rak, cukrzyca, nadwaga”  co z niewydolnoscia nerek, d emencja starcza nazywana rowniez otepieniem starczym ” ? Ok- czepiam sie

„Przesadzasz – dziecko nie rozwinie sie dobrze bez miesa, jajek, mleka-  odmawiasz mu najwazniejszych skladnikow, dlaczego go na to skazujesz.  Ty mozesz, ale daj dziecku wybor ” Ten wybor zawsze mnie smieszyl, bo przeciez kilkulatek nie wie, ze szynka to swinka ;) Nie wie, ze parowka to zmielone tkanki zwierzecia na mial. Nie wie jak wyglada wyrob miesa i w jakich warunkach trzyma sie kury.

Nie ma humanitarnej smierci. Dzieci o tym rowniez nie wiedza …Nie wiedza, ze ich lody, ktore tak zajadaja prosto z marketu sa barwione czysta chemia a slodki cukierek w przyszlosci moze przyniesc gorzkie konsekwencje.

„Po jednym cukierku nie zejdzie ze swiata” i tak w kolko. Czy te teksty nie wydaja sie Wam znajome? Obwiesc swiatu wesola nowine, ze pragniesz sie zdrowo odzywiac i nie chcesz aby znajomi czestowali Twego dzieciaka wata cukrowa a jesli chcesz miec bardziej przechlapane powiedz, ze jestes weganka.

exotic-fruits-hd-wallpapers-300x187

Wiem mialo byc pocieszajaco- NIE WYSZLO. Jedyne co moge napisac  – slyszalam te zdania kazdego dnia. Czy sie na nie uodpornilam? Na poczatku strasznie sie irytowalam, tlumaczylam, stracilam wielu znajomych, w ktorych oczach stalam sie zolza i nieczula mama poniewaz dziecko nie jadlo drozdzowki ;) Dzisiaj juz ich nikt nie smie zadac, nie pytaja  o jadlospis moich pociech,  nikt- nawet  rodzina. Co prawda obcym zdarza sie jakis dziwny tekst, ale niezwykle rzadko. Nie teraz, kiedy widza moje dzieci tryskajaca energia, pelne sily, mocy i zdrowia. Tylko my mozemy dac innym dobry przyklad, nawet jesli trwa to lata – oplaci sie.

Stoisz pomiedzy tym wszystkim i co zrobic ? Pomiedzy mlotem i kowadlem. Pomiedzy matka i tesciowa. Wlasnymi przekonaniami i mezem. Pomiedzy psiapsiulkami, ktore ” wroza” niekoniecznie dobrze bo dziecko Twe nie je kanapki z serem i na obiad nie zjada rosolu z kurczaka.

Masz  trzy wyjscia.

Puscic wszystko pomimo uszu ( Po warunkiem, ze jestes pewna zego co robisz i silna, jak i odporna na blagania i placz najblizszych)

Wciaz sie tlumaczyc czyli tak naprawde pokazujesz, ze jestes niepewna swego, ewentualnie ulegasz od czasu do czasu. Tutaj zalezy w czym ulegamy, poniewaz  jesli chcemy aby nasze dziecko nie spozywalo miesa z powodow etycznych wtedy macimy mu w glowie kiedy na urodzinach pozwalamy mu na zjadanie innych przetworow nieweganskich. Jesli sa to slodycze mozemy pojsc na kompromis i ustalic z dziadkami na jakie slodycze sie godzimy i w jakie dni. ( robimy urodziny brzucha raz w tygodniu i tlumaczymy maluchowi, ze moze jesli chce wybrac cos z zakazenej listy. Oczywiscie liste tworzymy z dzieckiem madrze” Chodzi o to aby maluch czul sie potrzeby i wazny.

Trzecim najwazniejszym krokiem jest bycie asertywnym ; ) Na tym punkcie chcialam sie skupic  i  poswiecic mu wiecej czasu;)

Pierwszym krokiem do panowania nad Twoim zyciem jest uswiadomienie sobie tego, ze masz mozliwosc wyboru. Ty jestes matka. Ty decydujesz.  Nie robimy nic wbrew  sobie.  Czesto  i niemal automatycznie, angazujemy sie w sytuacje,  na ktore sie nie zgadzamy, ale robimy je aby zadowolic najblizszych. Dotyczy to rowniez karmnienia naszych dzieci. Ulegamy im kiedy placza i robia histerie w sklepie wyciagajac z polki chrupki, ktorych nie mielismy w planach kupic.

Ulegamy blaganiom, namowom znajomych aby nie wyjsc na zolzy. Po chwili czujemy smutek, zlosc i zniechecenie.  Jestesmy zle na caly swiat.

To prawda, ze   Twoja odmowa spowoduje rozny wynik, ale to nie znaczy, ze nie mozesz wybierac. Zazwyczaj to oznacza, ze nie chcesz narazic sie na konsekwencje, ktore Twoje decyzje za sobą pociagaja.

Nie chcesz wchodzic w konflikt z partnerem, rodzicami, przyjaciolmi. Nie chcesz byc szantrapa, kobieta bez serca..

Musisz znac swoje wlasne potrzeby.  Musisz wiedziec czego potrzebujesz, co w tej sytuacji, w tym momencie jest dla Ciebie najwazniejsze -  ( mowa tutaj o diecie ), a co za tym idzie uswiadomienie dziecka jak wazne jest odzywianie. Na czym bardziej Ci zalezy aby nie  narazazic sie przyjaciolce mowiac NIE, kiedy czestuje Twego malca cukierkiem . Czy aby Twoje dziecko siegalo chetniej po inne, zdrowe przekaski?

Czy to znaczy, ze jesli nie pojdziesz w slady przyjaciol i znajomych starcisz ich ? Jesli przestaniesz uczeszczac na pikniki na ktorych glownym skladnikiem jest mieso ? – Przestaniesz odprawiac urodziny w mcdonaldzie.? Moze tak sie zdarzyc, ale nie musi. Moze to Ty zaszczepisz w nich swoja piekna tradycje zdrowego odzywiania. Spraw aby inni Cie szanowali i liczyli sie z Twoim zdaniem.

Kiedy Twoja mama znow wpycha Twojemu dziecku lizaka, ktorego sobie nie zyczysz, powiedz jej to

” Mamo wiesz, ze Cie kocham i jestes dla mnie najwazniejsza osoba, ale rowniez kocham moje dziecko. Dzisiaj juz wiem ile szkod moze zrobic cukier. Prosze pomoz mi madrze wychowac ( tu podajesz imie) wiem, ze wspolnie damy rade. ”

Nie odrzucaj osob, ktore Cie kochaja, spraw aby i one poczuly sie potrzebne i wazne w wychowaniu Twojego malca. Zasiej w nich ziarenko zdrowia. Nie badz surowym sedzia.

Jesli rzeczywiscie wciaz i wciaz osoba, z najblizszego otoczenia bedzie czestowala Twoje dziecko niechcianym jadlem wtedy powiedz, ze chociaz nie chcesz tego bedziesz musiala ograniczyc kontakty.

Mozesz rowniez powiedziec

Ja decyduje co maly bedzie jadl, za to Ty jestes bardziej doswiadczona w .. i tutaj wymien kilka przykladow
Jak pokazuje praktyka – jesli czlowiek wie czego chce, zazwyczaj to osiąga.  ( Jakim cudem moja 13 letnia Zuzanna nie ulega pokusom i potrafi odmawiac? Przeciez nie ma przyjaciol wegan. Pomimo to znajomych ma  bez liku!

Jednak w tym wypadku chodzi jeszcze o cos innego – jesli wiesz jakie sa Twoje potrzeby (jaka jest ich hierarchia) masz zdecydowanie wieksza szanse podjac dobre dla siebie decyzje i wziac za nie odpowiedzialnosc ( Dla Zuzanny najwazniejsze jest etyka) Nie chodzi do cyrku, nie zjada zwierzat, troszczy sie o srodowisko.

Zawsze masz wybor. Jesli wiesz czego potrzebujesz latwiej dokonasz dobrego i odpowiedzialnego wyboru.

Brzmi banalnie?
Mam wrazenie, ze im prosciej  cos  doradzic, powiedziec tym trudniej zrobic. Przeciez  kazdy z nas  powinien wiedziec czego chce, tym bardziej czego potrzebuje jego dziecko.  I w pewnym sensie tak jest, Gdzies gleboko wiemy czego nam brakuje i  co jest wazne dla nas. Jednak bardzo czesto jest to mocno ‘zakopane’. Wielu ludzi przeszlo w dziecinstwie, mniej lub bardziej skuteczny, trening zaprzeczania własnym potrzebom i odczuciom a nawet i smakom.  Pewnie nie raz slyszeliscie  jak przyjaciel mowi ” nie cierpie szpinaku, brokuly sa ochydne/  Czy nie obilo Ci sie o uszy?  „ nie przesadzaj, to nie jest takie straszne,  „ po co to jesz, nie tknalbym tego za zadne skarby swiata” , ” trawa jest dla krolikow” ” mezczyzna potrzebuje miesa aby miec sile” i podobne słowa, ktore kwestionuja system wartosci,  nakazuja co jest prawdziwe, a co sie tylko wydaje, prowadza do przyjecia przez czlowieka pewnego zbioru przekonan, ktorymi kieruja sie nastepnie w zyciu, nie zawsze zastanawiajac się czy sa one sluszne czy nie.
Ten tkwiacy jak drzazga w swiadomosci i w podswiadomosci zbior wskazowek, ze szczegolnym oznaczeniem smaczne, niezdrowe, dobre, niewlasciwe, glupie, szalone „tak mozna” a „tak sie po prostu nie robi” – moze byc traktowany jako swoisty kodeks postepowania, ktory nie podlega dyskusji.
Wielu ludzi nieustannie powiela ten sam – utrwalony od najmlodszych lat – nie zadowalajacy a nawet wpedzajacy ich w ciagle tarapaty schemat zachowan i zywienia. Jemy to co spozywali od pokolen nasi rodzice i dziadkowie. Chorujemy na to co nasi przodkowie zrzucajac wszystko na genetyke, bo tak najlatwiej. Uwazamy wegan za szajbusow, chociaz zadnego nie znamy osobiscie ;)
Dotarcie do Twoich wlasnych potrzeb i pogladow  bedzie wymagac sporo pracy, ktora zaczyna sie juz w tym momencie kiedy uswiadomisz sobie, ze Twoje potrzeby moga byc inne niż Twoich rodzicow, opiekunow, nauczycieli czy innych osob, waznych dla Ciebie w okresie dziecinstwa. Uszanowanie wlasnych praw jest scisle zwiazane z akceptacja siebie, z uwzglednianiem wlasnych potrzeb w stosunkach z innymi.

Naucz sie wyrazac swoje mysli i opinie, nawet jesli sa zbiezne z pogladami innych

Mow to na czym Ci zalezy, jestes matka i masz prawo do troszczenia sie o wlasne potrzeby i swojego dziecka. Jako rodzic masz prawo do podejmowania wlasnych decyzji, dokonywania wyborow i radzenia sobie z ich skutkami, do myslenia dobrze o sobie, do przedstawiania innym swoich zyczen – dopoty, dopoki uznajesz, ze druga osoba ma prawo odmowic;

(na przykład: „Mam prawo do…).

Jednak nie naruszaj praw innych osob, nie obrazaj ich. Naucz sie otwarcie i bezposrednio wyrazac  swoje mysli  i  mowic o pragnieniach jak i o oczekiwaniach.

Korzystaj ze slowa NIE

Na przykład w sytuacji, gdy babcia, kolezanka chca poczestowac Twoje dziecko lizakiem powiedz

  • NIE
  • Tym razem chce aby zjadl owoce, specjalnie przygotowalam dla niego jablko
  • Prosze nie czestuj Tosi slodyczami

Wazne jest to, ze w momencie odmawiania udzielamy krotkiego wyjasnienia, dlaczego czegos nie chcesz,  bez tlumaczenia sie. Takie odpowiedzi prowokuja do dyskusji !  Krotkie tlumaczenie pokazuje, ze wiesz czego dokladnie chcesz i jak  postepowac ( tutaj mowimy o zywieniu dziecka)
To co mowimy musi byc  obwieszczone w sposob bezposredni, stanowczy, uczciwy, zgodny z naszymi przekonaniami, jednak nie mozemy krzywdzic drugiej osoby ( co mam na mysli) Kiedy kolezanka, mama wtraca sie w odzywianie naszego dziecka i poraz kolejny insynuuje, ze bez miesa nabawi sie anemi, nie mowimy ( nie masz pojeciu o odzywianiu, nie wtracaj sie)
Osoba asertywna to taka, ktora wierzy w siebie. Jest pewna , ale nie zarozumiała. Jej pewnosc siebie bierze sie z tego ,  ze poradzi sobie rowniez w trudnej sytuacji, a jesli nawet nie…  ma prawo do popelniania bledow.
Pamietaj, masz prawo do tego aby wyrazac  otwarcie swoje mysli, uczucia i mowic o pragnieniach. Czyn to w sposob uczciwy i  bezposredni, bez  leku. Badz pozytywnie nastawiona do zycia, nie czekaj na cud, ze dziecko samo zacznie siegac po owoce, jesli w domu przewaza inna zywnosc i ciagle zgadzasz sie aby inni czestowali malca nie tym co powinni. Nie lekaj sie negatywnej oceny, krytyki i odrzucenia. Pozwalaj sobie na potkniecia, dostrzegajac jednak swoje sukcesy i mocne strony. ( moich potkniec zywieniowych bylo bardzo duzo i wciaz sie pojawiaja) ;)

Nie zyjemy na bezludnej wyspie, tylko wsrod ludzi- dlatego nasze dzieci beda ciagle narazone na jakies pokusy, ale czy to beda dla nich POKUSY zalezy w duzym stopniu od Ciebie ;) Pamietaj nie ma nic gorszego w relacjach miedzyludzkich, niz sytuacja, gdy jedna ze stron nie mowi dokladnie na czym jej zalezy ( babcia wciaz przynosi zelki a ty zamykasz sie w sobie i wsciekasz, gdyz nie chcesz urazic starowinki), W ten sposob bledne kolo nigdy sie nie skonczy, a ty nabawisz sie nerwicy i zepsujesz stosunki z babcia.

………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

Wszystko jest do ” przerobienia”

Wierze, ze sobie poradzisz, bo my kobiety to przeciesz silna plec ;)

Pieknego majowego popoludnia  wszystkim Wam zycze

Aroha

Wasze W ;)

Tagi: jak asertywnie odmawiac , jak mowic nie kiedy ktos czestuje Twoje dziecko cukierkiem , odzywianie dzieci , ,

17 comments on “ Ty decydujesz co Twoje dziecko wklada do ust ;)

  1. Ewa on said:

    Świetne, głębokie, przemyślane i oparte na samym życiu! Te dylematy i przemyślenia są bliskie również mojemu doświadczeniu, mimo, że nie jesteśmy wegetarianami / weganami / witarianami. My „tylko” unikamy żywności przemysłowej, a i tak nie jest łatwo poradzić sobie z otoczeniem.

    Reply
    • Joanna Balaklejewska on said:

      Ewo ten post nie byl skierowany tylko do wegan. Wiem jak ciezko wytlumaczyc, ze przemyslowa zywnosc robiona hurtowo nie jest zdrowa. Niestety wiekszosc patrzy na nas jak na kosmitki bo przeciez to co jest w sklepie powinno byc zdrowe i to przesadzanie, ze zdrowym odzywianiem.. ( ach..!) Pozdrawiam serdecznie! ;)

      Reply
  2. Teresa Ewa Leśniak on said:

    Podoba mi się! To rzeczywiście MY decydujemy, co jemy i co jedzą nasze dzieci. Pozdrawiam:) Teresa

    Reply
    • Joanna Balaklejewska on said:

      Tak jest Tereso ;)

      Reply
  3. Lukasz on said:

    Koniecznie musze pokazac artykul zonie Asiu, ktora ma problemy z byciem asertywna. Dokladnie jak napisalas. Najpierw zgadza sie na chrupki, paluszki i chipsy a pozniej pol dnia sie klocimy, ze cos moglem zrobic!

    Reply
  4. Hanka on said:

    Znam to wszystko z autopsji. Ciezko sie dogadac z tesciami. Chociaz dzieci nie choruja, sa weganami od urodzenia ciagle jakies docinki. Trzeba sie uodpornic i robic swoje. Caluski piekna Joanno ;)

    Reply
  5. Vi on said:

    Warto było czekać na ten post :)

    Reply
    • Joanna Balaklejewska on said:

      ;)

      Reply
  6. Stokrotka on said:

    Dziekuje Asienko. Bardzo pomogl mi ten artykul. wiesz, ze Cie uwielbiam?

    Reply
    • Joanna Balaklejewska on said:

      Bardzo mi milo Stokrotko ;)

      Reply
  7. kolorowa Ania on said:

    Kochanie jak dllugo bede musila czekac na Twoja kolejna ksiazke?

    Reply
  8. Jastrzab on said:

    weganizm jest piekna ścieżką, tak jak wegetarianizm, to cos wiecej niz nie jedzenie mięsa czy ryb. wiele juz zostało opublikowanych raportów, że jest to formuła ku zdrowiu. Polecam każdemu. Super artykul asiu!

    Reply
  9. Kian on said:

    Joasiu czytam twoje posty z zawsze z wielką uwagą. Dziękuję za wszystko. Wiele zmienilem w swoim Życiu dzieki Tobie. Szacun

    Reply
  10. Malinka on said:

    Asiu co z ksiazka? Tak sie cieszylam na ” surowa mame” :( :( Kiedy bedzie mozna kupic??????????????

    Reply
  11. ka ka on said:

    Asiu a co myslisz o jajkach na surowo, mleku surowym z wlasnych hodowli?

    Reply
  12. http://czterydyszki.weebly.com/ on said:

    Jestem „wyrodną matką” w oczach mojej koleżanki, która próbowała wcisnąć mojemu 3latkowi czekoladowego cuksa. Na szczęście Bączuś odezwał się za mnie i powiedział, że woli jabłuszko, bo to „zdłowe cukły” (zdrowe cukry). Brygida

    Reply
    • Joanna Balaklejewska on said:

      Brygida nie jestes wyrodna matka, dobrze ze Baczus wie jednak co dla niego lepsze haha. Pozdrawiam serdecznie ;)

      Reply

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*

HTML tags are not allowed.