Syrop klonowy, cytryna, krysztal. Detox ;)

Hey, witajcie to znowu ja Dzien dobry, klaniam sie nisko

Od 2 dni  robie maly porzadek w moim ciele.

Razem z Vi&RAW robimy letnie oczyszczanie naszych witarianskich zadkow

Zaraz pomyslicie, Jak to –  przeciez nie trzeba, nie ma takiej potrzeby,! – a ja Wam mowie, ze moze i nie trzeba, ale warto. Nie ma to nic wspolnego z obsesyjnym dbaniem o siebie, czy choroba zwana szpetnie ortoreksja- o co zostalam juz posadzona wielokrotnie. Do moich ust wkladam jedynie to co mi smakuje, niczego sie nie wyrzekam. Chyba wlasnie w tym tkwi moj sukces bycia na surowej diecie tak dlugo, ze nigdy nie powiedzialam sobie „Nigdy wiecej nie zjem czegokolwiek, co jest niezdrowe”. Cel szlachetny – zdrowe zycie. Jednak czesto trzymajac sie kurczowo jakichs przekonan, nagle wpadamy w pulapke.

To co ma byc pieknym zamyslem staje sie naszym wiezieniem i wielu witarian nawet po kilku latach rzuca sie na parszywe jedzenie.

To samo dotyczy moich dzieciakow. Moim zamierzeniem wcale nie jest aby Sunny byl na 100% surowej diecie. Zdumieni? Pragne aby byl zdrowy i szczesliwy. To jest moim celem. Jesli bedzie chcial jesc na surowo do konca dni ( usmieszek powatpiewajacy)- Prosze bardzo. W domu i w ogrodzie mamy mnostwo jedzenia. Znajdzie sie i dla dzieciaka surojada i Zuzanny weganki. Jesli nie? No coz czy bede mniej lubiana przez kolegow witarian, czy moje notowania spadna? Mam nadzieje, ze nie. Poki co wszamia surowe, az sie trzesie a ja jestem z tego powodu bardzo zadowolona, gdyz uwazam ze surowa zywnosc to dobra i wartosciowa strawa

Moje nawyki zywieniowe dzien po dniu same z siebie wyeliminowaly mile dla oczu, ale niekoniecznie przychylne dla kiszek przekaski. Pamietam po dzis dzien jak uparlam sie koniecznie aby zjesc pyszny weganski posilek w Hong-kongu. Bylo to poltora roku temu. Niestety pomimo wielu weganskich restauracji nie znalazlam zadnej w ktorej czulabym sie przytulnie i milo, zapach duszonych warzyw mieszal sie z wonia martwych zwierzat. Odechcialo mi sie. Wciaz bylam 100% witarianka Nie abym narzekala. Stalo sie :D. Bardzo lubie moj witarianizm.

Wczoraj postanowilam, ze do miasta do centrum pojdziemy z Sunnym pieszo. Widoki sa piekne, pogoda sprzyja. 20 km z Sunnym, tanczac, goniac sie i wyglupiajac. Dziecie usnelo w wozku a ja poslusznie go pchalam niczym nie czujac zmeczenia. Kiedy doszlam na miejsce przysiadlam na fontannie i zdziwilam sie, ze nie jestem wyeksploatowana;)  Akurat Sunny sie zbudzil, zjadl swoja porcje winogron ja saczylam wode z syropem klonowym i cytryna. Moje dzieciatko  uwielbia ja rowniez. Dzien minal nam na zabawie i przyjemnosciach. Ponownie chcialam wracac pieszo lecz Sunny, ktory uwielbia pociagi koniecznie sie uparl aby wracac ” train” . No coz przeciez nie moglam mu odmowic.

Tak wiec kochani detox trwa w najlepsze. Czy witarianski to detox? Syrop klonowy surowy nie jest a wiec minus dla mnie Cytryna raw-( a jakze ) i smaczna woda do ktorej przed spozywciem uwielbiam wkladac krysztaly. Ten pospolity, przezroczysty kamien to nic innego, jak dwutlenek krzemu oraz jeden z najcenniejszych mineralow! ( zapamietac, zapisac, utrwalic) !;)

Woda krysztalowa jest doskonala na pamiec, ulatwia koncentracje, pomaga w pracy. Doskonala dla dzieci w szkolnym wieku, ktore maja wiele nauki. Wzmacnia rowniez zdolnosci parapsychologiczne.

Kamien krysztalu wkladam do wody na 24 godziny. Mozna go zostawic lub wyjac.  Moj wyjmuje gdyz Sunny nie moze oprzec sie pokusie aby go nie wyjac

A co z syropem klonowym? Ten slodki kanadyjski specjal zawiera wiele zwiazkow o dzialaniu przeciwzapalnym i przeciwnowotworowym.

Poza tym ma wiele skladnikow mineralnych i witamin (w nawiasie procent dziennego zapotrzebowania): witaminę B1 0.006 mg (1%), wit. B2 0.01 mg (1%), wit. B3 0.03 mg (0%) kwas pantotenowy (B ₅ ) 0.036 mg (1%), wit. B6 0.002 mg (0%), wapń 67 mg (7%), żelazo 1.20 mg (9%), magnez 14 mg (4%), mangan 3.298 mg (157%), fosfor 2 mg (0%), potas 204 mg (4%), cynk 4.16 mg (44%).

Ma 15 razy więcej wapnia i 10 razy mniej sodu niz miod pszczeli, duzo potasu, znaczace dla zdrowia czlowieka ilosci cynku i manganu.

Warto od czasu do czasu zainwestowac w syrop klonowy

Detox planujemy minimum 4 dni. Zobaczymy co po drodze sie wydarzy, czy nie skusze sie na jagody, ktorych wciaz jest mnostwo. Jesli tak chetnie powroce znowu do konsumpcji moich pysznosci

Tak wiec, co nastapilo z dniem wczorajszym ? Wypilam okolo 3 litrow wody z dodatkiem syropu, cytryny i ma sie rozumiec energia krysztalow (Do szklanki wody dodaje lyzeczke  syropu klonowego, czasami dwie) Rano juz nie wypijam litra wody, jak to bywalo  na poczatku mojej przygody z witarianizmem. Nie mam takiej potrzeby. Teraz sa to zazwyczaj 2 szklanki. Kiedy zjadam owoce rowniez w mojej diecie odczuwam mniejsze pragnienie. Teraz na detoksie bede wypijala od 2  do 3 litrow wody dziennie. Taka dawka jest idealna i sprawia, ze czuje sie doskonale.  Dzisiaj kolejny dzien. Jedziemy zwiedzac stare ruiny i walesac sie po lasach. Sunny i Zuzanna uwielbiaja przyrode. Moj 2 latek potrafi jednego slimaka obserwowac pol godziny o ile nie dluzej i zachwycac sie jego magia, a ze swiat pelen jest cudow zapraszam Was rowniez na spacer, przejazdzke rowerowa- whatever. Nie siedzcie w domu

Milego dnia, nocy  Gdziekolwiek jestescie

Slowo na dzisiaj

Odpusc pragnienia o byciu na 100 % surowej diecie, jesli chcesz byc surojadem a wszystko przyjdzie z latwoscia

Pa

W.W

Tagi: detox , joanna balaklejewska , oczyszczanie organizmu , surowa dieta , witarianizm , zdrowe odżywianie